środa, 14 lutego 2018

Honbeni II - kolczyki chwosty

Dziś święto zakochanych. Św. Walenty czuwa nad tymi wszystkimi, którym serca szybciej biją. Tak sobie pomyślałam, że na dzisiejszą okazję najlepszym i najbardziej odpowiednim dodatkiem do stroju, będzie biżuteria w stylu romantycznym. 


Zamiast intensywnej, gorącej czerwieni, która najbardziej kojarzy się z tym dniem, mam dla Was pastelowy, pudrowy beżowy róż. Taki delikatny, modny nudziak 😉. Kolor, w którym zakochały się gwiazdy, projektanci i fashionistki na całym świecie. Pasuje do wszystkiego. Można się w niego ubrać od stóp do głów, zestawić z łagodnymi odcieniami: karmelem, brązem, szarościami, złotem czy srebrem. Jeśli lubicie kontrasty, świetnie zaprezentuje się z fuksją, czerwienią, limonką, granatem, turkusem, pomarańczem, no i oczywiście z czernią i bielą. Ja uwielbiam wszelkie pastele i pudrowe, lekko "przybrudzone" kolory, ale i intensywne barwy mają u mnie takie same szanse. Chyba jak większość kobiet zapałałam też głębokim uczuciem do mięciutkich chwostów. Nie dość, że pięknie się prezentują, przyciągają uwagę, to są leciutkie niczym piórko. Chętnie więc po nie sięgam i wykorzystuję w swojej biżuterii. Wybrałam długie chwosty, bo lubię długie kolczyki. Lubię też ostatnio prostotę i minimalizm. Uważam, że takim chwostom wiele nie potrzeba. Moje dostały wyplecione z koralików czapeczki w odcieniach srebra i łososiowego różu. Do czapeczek dołożyłam metalowe listki w kolorze oksydowanego srebra. U nasady listków umiejscowiłam maluteńkie białe perełki w kształcie oponek. Górę czapeczek wieńczą fasetowane oponki agatu w kolorze bardzo zbliżonym do koloru chwostów.



Jasny kolor w stylizacji nie tylko rozjaśni twarz, ale też nada jej wyrazu i promienności. Jeśli zestawicie go z szarością, otrzymacie klasyczny, elegancki zestaw. Biznesowe spotkanie, a może romantyczna randka? Taki zestaw sprawdzi się naprawdę przy wielu okazjach.  


Materiały: 65x6mm chwosty z wiskozy w kolorze nude, 3x4mm oponki różowego agatu, ok.3mm białe perełki, koraliki Toho treasurze oraz Toho 15/o w kolorze nickel, koraliki Miyuki Delica w kolorze opaque lt salmon luster (DB1533), ok 15x8mm matalowe listki, sztyfty ze stali chirurgicznej. Długość całkowita kolczyków to ok. 7,5cm.

 
 Miracolo, kolczyki z chwostami, chwost, tassel earrings

Miracolo, kolczyki z chwostami, chwost, tassel earrings

Miracolo, kolczyki z chwostami, chwost, tassel earrings

Miracolo, kolczyki z chwostami, chwost, tassel earrings

Miracolo, kolczyki z chwostami, chwost, tassel earrings



Skoro jesteśmy przy święcie zakochanych, to na koniec, mam dla Was parę ciekawostek związanych z tym świętem. Czy wiecie, że dzień zakochanych został oficjalnie uznany dopiero w V wieku przez papieża Gelazjusza I, który wybrał 14 lutego na stałą datę celebrowania tego święta?


W Kościele katolickim 14 lutego wspomina się św. Walentego-biskupa i męczennika. Łączy się z nim wzruszająca, walentynkowa można by rzec, legenda. Walenty według podań był kapłanem, który żył w III wieku w Rzymie, kiedy to panujący cesarz Klaudiusz II stwierdził, że mężczyźni bez rodzin będą lepszymi żołnierzami i zakazał zawierania związków. Walenty, rozumiejąc absurdalność tej decyzji, po kryjomu udzielał sakramentów młodym zakochanym parom. Niestety, kiedy wieść o tym dotarła do cesarza i władca skazał go na śmierć. Kiedy czekał na swoją egzekucję, przez przypadek poznał wspaniałą córkę naczelnika więzienia. Kobieta była niewidoma. Kapłan całkowicie stracił dla niej głowę. Legenda głosi, że miłość mężczyzny była tak wielka, że ukochana Walentego odzyskała wzrok. Niestety nie uchroniło go to przed śmiercią, do której doszło,jakże by inaczej, 14 lutego. Zrozpaczona ukochana otrzymała jedynie list, który został podpisany "Od Twojego Walentego".  
I tą romantyczną opowieścią kończę dzisiejszy post.



 Cieszcie się świętem zakochanych. Niech miłość będzie z Wami nie tylko dzisiaj, ale przez caluśki rok! 💜

      

27 komentarzy:

  1. Śliczne, bardzo eleganckie!!!
    Nie znałam tej opowieści o Walentym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja też dopiero niedawno poznałam tą legendę ;)

      Usuń
  2. Nie wiem, czy całoroczne walentynki to dobry pomysł, bo obdarowaliśmy się wzajemnie różnymi słodkościami, a te wiadomo czym w nadmiarze grożą. Śliczne kolczyki jak najbardziej wpasowują się w klimat święta. To chyba jedyne święto, które mimo że przyszło do nas zza oceanu, popieram i świętuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu,słodycze tylko do czasu do czasu, bo wiadomo, czym się nadmiar kończy. Za to miłości nigdy nie jest za wiele;). Faktycznie, Walentynki zaczęliśmy celebrować stosunkowo niedawno, ale już w średniowieczu obchodzono je w południowej i zachodniej Europie. My długo obchodziliśmy słowiańską Noc Kupały. Trochę szkoda, że dziś nie można palić ognisk na wałach, pewnie puszczanie wianków też jest zakazane. A o znalezieniu kwiatu paproci, można tylko pomarzyć ;)

      Usuń
  3. Ale śliczne kolczyki, bardzo kobiece. Dodanie listków było naprawdę dobrym posunięciem, bo od razu wpadają w oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Chciałam, aby kolczyki czymś się wyróżniały, więc dostały listki i perełki;)

      Usuń
  4. Śliczne, delikatne i bardzo kobiece :) Lubię róż...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko :) Mi róż też nie straszny ;)

      Usuń
  5. Piękne kolczyki :) Kojarzą mi się z elfami przez listki i delikatną formę. A jakby jeszcze były zielone... ;) Pudrowy róż z kolei jest subtelny i romantyczny, idealny na święto zakochanych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu :) O kolczykach w zieleni muszę pomyśleć ;)

      Usuń
  6. Cudne kolczyki :)ostatnio chodzą za mną takie kolorki, a ten róż jest boski. Świetnie by się komponowały z kwarcem różowym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kwarc różowy jest cudowny. Właśnie mam go na warsztacie. Tak, że będzie jeszcze różowo ;)

      Usuń
  7. Śliczne "nudziaki" ,bardzo podobaja mi sie z tymi listkami :) Super :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam Cię Marzenko :)

      Usuń
  8. Dziękuję Basiu :) Te listki, to taki pierwszy powiew wiosny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne, bardzo romantyczne kolczyki :) Właśnie ten odzień różu ukochałam sobie najbardziej i często, nie tylko w biżuterii, zestawiam go z fioletem. Ale muszę się odważyć na coś bardziej niestandardowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kajko :) Pudrowy róż z fioletem wygląda pięknie, ale warto poeksperymentować z innymi kolorkami ;)

      Usuń
  10. Wonderful and original earrings,beautiful those pink tassels!!
    Mariam abalorios

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you so much Mariam :) I like very much tassels and powder pink, so I will be using them again and again ;) Best wishes.

      Usuń
  11. Niesamowite kolczyki! Kolor prześliczny i bardzo kobiecy!!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...